Źródło: freedigitalphotos.net |
Nie od dziś wiadomo, że rozmowy rekrutacyjne dla wielu z nas stanowią ogromne wyzwanie i wiążą się z dużym stresem, z którego powodu często zapominamy o podstawowych zasadach obowiązujących kandydata. Niżej przedstawiam Wam kilka ważnych elementów, na które rekruterzy, niezależnie od branży i stanowiska, zwracają uwagę w trakcie spotkań.
Jeśli myślisz, że każde spotkanie rekrutacyjne jest
inne i że konkretne stanowiska wymagają od kandydata posiadania różnych cech –
nie mylisz się. Jednak musisz pamiętać, że, jak każda rekrutacja odbywa się wg
określonego schematu, tak samo pewne kompetencje osobowościowe pożądane są na
każdym stanowisku. Warto mieć to na uwadze, przygotowując się do rozmowy kwalifikacyjnej.
Żyjemy w takich czasach, które nie pozwalają nam na
spoczywanie na laurach. Nieustanny rozwój nowoczesnych technologii siłą rzeczy
nakazuje nam bycie na bieżąco, w przeciwnym razie grozi nam wypadnięcie z
obiegu. Czego, oprócz kwalifikacji zawodowych, oczekuje od nas
potencjalny pracodawca? Cóż… z biegiem czasu wymagania pracodawców ewoluowały i
dopasowały się do panujących realiów i nieustannych zmian otoczenia. Jedną z najbardziej pożądanych cech w chwili obecnej jest umiejętność
odnajdywania się w różnorodnych sytuacjach życiowych i radzenia sobie z wieloma
zagadnieniami jednocześnie. Idealny kandydat musi posiadać podzielną uwagę i
zdolność koncentrowania się w równie wysokim stopniu na kilku problemach w tym
samym czasie, co zwiększa jego efektywność. Tego wymaga od pracodawców rynek a
oni oczekują tego samego od kandydatów – koło się zamyka. Multikompetencyjność, wielozadaniowość, wielokulturowość, co najmniej
dwujęzyczność, elastyczność, lojalność, znajomość zasad biznesu – oto
współczesne cechy idealnych kandydatów.
JAK W KRÓTKIM CZASIE ROZMOWY
KWALIFIKACYJNEJ PRZEKONAĆ PRACODAWCĘ,
ŻE POSIADAM POŻĄDANE KOMPETENCJE?
DOBRZE SIĘ PRZYGOTUJ
Aby wypaść najlepiej na tle innych kandydatów
powinieneś (o czym już wielokrotnie wspominałam) gruntownie przygotować się
do rozmowy kwalifikacyjnej. Warto odrobić zadanie domowe i zapoznać
się z działalnością, strukturą, produktami i/lub usługami oraz historią firmy,
w której ubiegasz się o pracę (na pewno padnie pytanie: „Co Pan/Pani wie na
temat naszej firmy?”).
Koniecznie też porównaj oczekiwania pracodawcy ze swoimi umiejętnościami – przygotuj listę tych, które utrafiają w profil. Poznaj swoje mocne strony.
Pamiętaj, że w trakcie spotkania rekruter będzie chciał
dokonać weryfikacji informacji, jakie zawarłeś w swoich dokumentach
aplikacyjnych – jeśli nie będziesz pamiętał faktów ze swojego życiorysu, możesz
pogrzebać swoje szanse na zdobycie upragnionej pracy. Dlatego, zanim wybierzesz
się na spotkanie rekrutacyjne, przeczytaj swoje CV kilka razy dla
utrwalenia. Przeanalizuj swoją ścieżkę zawodową i edukacyjną – dzięki temu
będziesz lepiej przygotowany na pytania dotyczące Twojej zawodowej kariery.
Uwaga, pamiętając daty i kolejność zatrudnienia wraz z obowiązkami, jakie
wykonywałeś w poszczególnych miejscach pracy, dasz wyraz temu, że jesteś osobą
wiarygodną. Każda, bowiem pomyłka może zniechęcić rekrutera do Ciebie albo – co
jeszcze gorsze – wywołać w nim poczucie tego, że spotkał się z osobą, która
mogła zafałszować informacje w swoim CV (a z pewnością dobrze wiesz, że
kłamstwo nikomu nie będzie kojarzyło się z niczym dobrym).
BĄDŹ AUTENTYCZNY
Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Postaw na autentyczność i bądź
sobą – to najlepsza linia „obrony”. Udawanie, prędzej czy później, zawsze
zostanie zdemaskowane. Jeśli wyłapie to rekruter, pogrzebie to Twoje szanse na
zdobycie pracy, jeśli zostanie to odkryte w trakcie zatrudnienia, możesz nawet
stracić pracę. Zastanów się, czy warto tak ryzykować?
Rekrutując nowego pracownika, pracodawca zazwyczaj ma
pewną wizję idealnego kandydata – to raz, dwa – zazwyczaj poszukuje się osoby, która będzie
pasowała do zespołu, czyli dogada się ze współpracownikami i będzie z nimi
kooperowała. Pamiętaj, że wprawny rekruter będzie w stanie wyłapać drobne
niuanse w Twoim zachowaniu podczas spotkania rekrutacyjnego i określić, czy
jesteś szczery czy może udajesz kogoś innego, by za wszelką cenę dostać pracę.
Stare porzekadło mówi, że bycie sobą popłaca – i ja się z tym zgadzam (warto
być sobą nie tylko w relacjach osobistych, ale również, a może głownie, na
gruncie zawodowym; to będzie procentowało dobrymi relacjami z pracodawcą i
współpracownikami, to może Ci pomóc w osiągnięciu celu).
KOMUNIKACJA POZAWERBALNA
Z pewnością zdajesz sobie sprawę z tego, że osoby
zdenerwowane mówią drżącym głosem, mowa nie jest płynna, robią często krótkie
pauzy, drżą lub pocą się im dłonie, mogą pojawić się również niekontrolowane
tiki nerwowe czy zaniki pamięci (pewnie znasz to uczucie czarnej dziury w
głowie). Takie zachowanie może mieć wpływ, na to, w jaki sposób będzie postrzegał Ciebie
rekruter. Jeśli czujesz, że stres związany z rozmową
kwalifikacyjną może wywołać u Ciebie tremę, postaraj się nastroić pozytywnie.
W tym celu możesz zastosować jedną z wielu dostępnych technik relaksacyjnych (lub chociażby słuchanie muzyki, jogę, kontakt z naturą, przeczytanie książki,
wizualizację), by wyciszyć emocje.
A na rozmowę kwalifikacyjną – oprócz pozytywnego
nastawienia - koniecznie zabierz ze sobą pewność siebie, poczucie
własnej wartości i uśmiech. Wszak uśmiech na twarzy to połowa sukcesu! Warto (wchodząc na spotkanie rekrutacyjne) uśmiechnąć się lekko do rekurtera, przywitać się z nim serdecznie (nie pomyl serdeczności z
wylewnością;wcale nie musisz rzucać się mu na szyję - to nie będzie w dobrym
tonie, ufam, że znasz podstawy savoir-vivre'u). Aby nie zatracić
wrażenia, że jesteś zrelaksowany, postaraj się unikać podczas rozmowy
wszystkiego, co może budzić w Tobie strach. Łatwiej wówczas będzie Ci się skoncentrować na zadawanych pytaniach.
Postaraj się zapanować nad gestykulacją i mimiką twarzy. Oczywiście nie znaczy to wcale, że
masz siedzieć przed rekruterem sztywno (jakbyś połknął kij od szczotki) z
pokerowym wyrazem twarzy – to nie będzie wyglądało naturalnie. Jednakowoż warto
powstrzymać dłonie przed wymachiwaniem, bawieniem się palcami, włosami czy
podpieraniem się – to może postawić Twoją kandydaturę w niekorzystnym świetle.
Utrzymaj kontakt wzrokowy ze swoim rozmówcą, dzięki
temu dasz rekruterowi jasny sygnał, że jesteś osobą kontaktową i otwartą na
komunikację z drugim człowiekiem. Pamiętaj jednak, żeby nie przesadzać z
patrzeniem rekruterowi prosto w oczy – wystarczy, że co jakiś czas złapiesz z
nim kontakt wzrokowy. Jeśli będziesz patrzył prosto w jego oczy cały czas, z
pewnością poczuje się nieswojo – co może wpłynąć negatywnie na proces
postrzegania Twojej osoby. Zachowaj umiar.
O TYM NIGDY NIE WSPOMINAJ NA ROZMOWIE KWALIFIKACYJNEJ
Nigdy nie mów o swoich wadach, niekompetencji, nie
wspominaj swoich porażek (a jeśli już zostaniesz o to poproszony, postaraj się przekuć to na pozytyw
– czyli np. podziel się z rekruterem swoimi wnioskami z popełnionego błędu i
tym, czego dana sytuacja Cię nauczyła).
Pamiętaj, żeby nie używać określenia „nie wiem” – nawet, jeśli rzeczywiście
nie masz o czymś, co będzie potrzebne przyszłemu pracodawcy, pojęcia, nie mów
tego wprost. Bezpieczniej będzie użyć następującego zwrotu: „W tej chwili nie
jestem w stanie udzielić szczegółowej odpowiedzi na to pytanie, ale jeśli
Pani/Panu bardzo zależy, możemy umówić się na rozmowę telefoniczną jeszcze dziś,
wówczas będę w stanie udzielić wyjaśnień dotyczących poruszanej w pytaniu
kwestii”.
Wykreśl ze swojego słownika zdanie „zwolniono mnie” – niestety zwrot ten zapada w
pamięć (czy tego chcesz czy nie) i może sugerować rekruterowi, że posiadasz
cechy, których ktoś nie akceptował i dlatego Cię zwolnił. Nawet, jeśli
faktycznie zostałeś zwolniony – a powodów zwolnienia może być wiele (od tych
znaczących, dotyczących bezpośrednio Twojej pracy, jak np. brak kompetencji,
rażące zaniedbania, etc., do powodów niezależnych od Ciebie, jak likwidacja
stanowiska pracy lub zwolnienia grupowe) – mów o tym doświadczeniu
dyplomatycznie. Np.: „Moja wizja rozwoju w poprzedniej firmie znacznie różniła
się od planów mojego byłego przełożonego”.
Jeśli to pierwsze spotkanie, na którym jeszcze nie
zdążyłeś odpowiednio zaprezentować swojej kandydatury, nie pytaj rekrutera o
to, co może dać Ci firma. Kandydaci niezwykle często zadają pytania
dotyczące posiadania auta służbowego, telefonu, laptopa i innych materialnych
lub niematerialnych dodatków (jak opieka medyczna, karnety na siłownię, bony
świąteczne, etc.). Cóż, może z pozoru są to niewinne pytania i masz prawo
poznać na nie odpowiedzi, by móc w pełni świadomie podjąć decyzję o rozpoczęciu
pracy w danej firmie, ale pamiętaj, że tak naprawdę to Ty w relacji
rekruter-kandydat jesteś petentem. Spróbuj zostawić sobie te pytania na
czas ostatniego spotkania, podczas którego będziesz ustalał ostateczne kwestie
i szczegóły dotyczące rozpoczęcia współpracy. Zasada jest prosta: najpierw
pokaż, co umiesz a dopiero później mów, czego oczekujesz.
PODSUMOWANIE
Bądź przygotowany, bądź profesjonalny, bądź
dyplomatyczny i bądź sobą! Skup się na budowaniu swojego wizerunku jako
osoby doświadczonej, rzetelnej i wszechstronnej.
Powodzenia!
Moim zdanie m najważniejsze na rozmowie kwalifikacyjnej jest to, aby zachowywać się naturalnie. Jeśli będziemy udawali to jesteśmy skreśleni od razu bo osoba rekrutująca od razu to zauważy.
OdpowiedzUsuńTo prawda, udawanie w każdej praktycznie sytuacji prędzej czy później zostanie zdemaskowane i pozostawi tę drugą stronę z poczuciem niesmaku (niezależnie od tego, czy wydarzy się to na gruncie zawodowym czy prywatnym).
OdpowiedzUsuń