![]() |
Źródło: freedigitalphotos.net |
Jednym z najchętniej badanych przez rekruterów obszarów jest motywacja kandydata do pracy. Czy wiesz, dlaczego odgrywa on tak ważną rolę podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Czy wiesz, co Ciebie motywuje do wykonywania powierzonych Ci obowiązków? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w dzisiejszym artykule.
Pewnie zdajesz sobie sprawę z tego, że
na rozmowach kwalifikacyjnych często padają te same pytania – jednym z nich
jest właśnie pytanie dotyczące motywacji. Wiele razy spotkałam się z
kandydatami, którzy nie potrafili udzielić na nie odpowiedzi. Zupełnie tak,
jakbym ich zaskoczyła podjęciem tego tematu. Nabierali wody w usta i zapadała
krępująca (zwłaszcza dla nich) cisza. Nie wykluczam, że wiedzieli oni, co ich
motywuje, jednakże z pewnych (wiadomych sobie) powodów woleli nie udzielać
odpowiedzi na to pytanie.
Osoby, które nie wiedzą lub zbyt długo
zastanawiają się, jakich odpowiedzi powinny udzielić, aby spodobać się
pracodawcy często mają prawdziwy kłopot z tym pytaniem. Zgodzę się, że chęć
dobrego zaprezentowania się przed pracodawcą to ważny argument, ale musisz
pamiętać o tym, by odpowiedzi, jakich udzielasz, były zgodne z Twoim
doświadczeniem, umiejętnościami i przekonaniami - w przeciwnym razie szybko
zostaniesz rozszyfrowany przez rekrutera.
CZYNNIKI MOTYWACJI
Każdy z nas jest inny i w związku z
tym mamy odmienne potrzeby a zatem motywować nas do działania będą również
odmienne rzeczy. To naturalne. Z upływem lat zmieniają się nasze osobiste i
zawodowe doświadczenia i priorytety, a one wpływają na to, co postrzegamy w
pracy jako ważne i motywujące. Dla głowy rodziny, najważniejsze będą pieniądze
– w końcu musi spełnić swoje zadanie jedynego żywiciela. Dla osoby młodej i bez
zobowiązań – nowe wyzwania i doświadczenia. Dla osoby, która i bez pracy
posiada wyśmienitą sytuację finansową – będzie to różnorodność zadań czy w
ogóle praca jako taka, aby wyrwać się z domu (tzw. praca dla higieny
psychicznej, która zapewnia kontakt z innymi osobami i zmusza do pewnego
rygoru, etc.). Jeszcze innych motywować będzie możliwość rozwoju, awans, władza
(czyli praca związana z kontrolą i zarządzaniem pracą podwładnych),
niezależność, stabilność, bezpieczeństwo, dostęp do szkoleń, etc.
Czynniki motywacji możemy podzielić na
kilka kategorii:
- Pieniądze (gwarantujące sukces osobisty, czyli: zarobki i indywidualne korzyści)
- Rozwój (możliwość i warunki do rozwoju, czyli: szkolenia, kursy, coaching, zdobywanie nowych kompetencji i uprawnień)
- Stosunki międzyludzkie (dobra atmosfera w pracy, przyjazny przełożony, etc.)
- Stabilność zatrudnienia
Kandydaci, wbrew pozorom, nie są skorzy
do udzielania rozbudowanych odpowiedzi na pytanie o to, co ich motywuje do
pracy. Najczęściej przytaczają następujące argumenty: atmosfera, możliwość
rozwoju, stabilizacja i pieniądze (aczkolwiek o tych ostatnich zazwyczaj, z
obawy przed negatywną oceną, wspominają nieliczni). Częściej jednak spotykam
się z osobami, które tak naprawdę same nie wiedzą do końca, co daje im
satysfakcję z pracy i co za tym idzie, co napędza, co motywuje ich do
codziennego wykonywania swoich zawodowych obowiązków.
PRZYJAZNE ŚRODOWISKO PRACY I
STABILNOŚĆ ZATRUDNIENIA
Jako, że żyjemy w niepewnych czasach,
kiedy każdy może utracić dotychczasowe zatrudnienie, czasach pogoni za pracą,
pieniądzem i karierą, bywamy zmęczeni nieustannym napięcie i stresem związanym
z ich poszukiwaniem. To żadna nowość, wszak człowiek to istota potrzebująca do
normalnego funkcjonowania poczucia bezpieczeństwa i stabilności.
Pewnym osobom
wystarczy stabilizacja choćby w jednym aspekcie, inni (do tego, aby poczuć się
pewnie i bezpiecznie) potrzebują ustabilizowania wielu lub nawet wszystkich
obszarów swojego życia. Praca zaś należy do jednego z ważniejszych obszarów
wpływających na całe nasze życie – to w pracy spędzamy większość czasu, to dzięki
niej możemy się realizować, za nią otrzymujemy wynagrodzenie, które umożliwia
nam zapewnienie bytu, rozrywki, edukacji, etc. Nic więc dziwnego, że wielu z
kandydatów coraz chętniej wybiera przyjazne środowisko pracy, które kojarzy się
ze spokojem, bezproblemową współpracą i bezpieczeństwem, zamiast maratonu z
przeszkodami po wysokie apanaże. Nie dziwi też fakt, że stabilność zatrudnienia
(umowa o pracę, pewna sytuacja finansowa firmy, płynność wynagrodzenia) jest
jednym z najważniejszych czynników decydujących o wyborze pracy i motywujących
do wysiłku.
Prawda jest taka, że osoby, dla
których potrzeba bezpieczeństwa w pracy odgrywa dużą rolę, nie będą ani
zadowolone, ani wysoko-efektywne w pracy u przedsiębiorców, którzy nie dają
gwarancji regularnych wypłat, konkretnej umowy o pracę oraz stabilnej sytuacji
firmy na rynku (poczucie wiecznego zagrożenia wpływa destrukcyjnie na psychikę
człowieka a co za tym idzie na jego wydajność). Zastanów się, jak Ty byś się
czuł pracując w firmie, w której wszystko jest chwiejne – raz tworzy się dział
innym razem go rozwiązuje, raz dostaniesz wypłatę innym razem będziesz musiał
na nią czekać, napięcie wśród pracowników się kumuluje, ludzie patrzą na siebie
wilkiem…
Dobra rada: jeśli z wiadomych sobie
względów potrzebujesz poczucia bezpieczeństwa i stabilności, jeśli dobra
atmosfera pracy jest dla Ciebie najważniejsza (np.: dlatego, że masz już na
swoim koncie złe doświadczenia i nie chciałbyś ich powtarzać), powiedz o tym
rekruterowi. Dla niego będzie to cenna informacja a i Ty, będziesz miał
poczucie tego, że niczego nie zataiłeś. Bywa, że rekruter (przedstawiciel
agencji personalnej realizującej rekrutację na zlecenie swojego klienta),
dobrze znając jego sytuację rynkową i wewnątrz firmową oraz Twoje oczekiwania,
nie „wpakuje Cię na minę” w postaci umówienia na spotkanie z pracodawcą, który
np. boryka się z masowymi pozwami ze strony byłych pracowników w sądach pracy,
czy kalejdoskopową rotacją pracowników (gdzie pracuje się średnio nie dłużej
niż 2-4 miesiące). Dzięki temu możesz
zaoszczędzić czas i uniknąć rozczarowania.
Niestety, rzadko zdarza się tak, że
rekruterzy wyjawiają skrzętnie skrywane „mroczne” tajemnice pracodawców. Nic
dziwnego - firmy do funkcjonowania potrzebują pracowników i czasem
przyjmują taką politykę zarządzania, że lepszy pracownik chwilowy niż jego brak,
gdyż najważniejsze jest utrzymanie ciągłości interesu.
Tak czy inaczej, jeśli zależy Ci na
stabilności i pewności zatrudnienia oraz na dobrej atmosferze w pracy, zakomunikuj
to rekruterowi.
MOŻLIWOŚĆ ROZWOJU ZAWODOWEGO
Wielu kandydatom, zwłaszcza stojącym u
progu swojej kariery zawodowej, bardzo zależy na uzyskaniu od przyszłego
pracodawcy obietnicy rozwoju zawodowego, czyli otrzymywania nowych i coraz
bardziej skomplikowanych zadań, dzięki którym będą oni mogli udowodnić sobie i
innym, że są w stanie uporać się ze stawianymi przed nimi wyzwaniami.
Zostało udowodnione, że jeśli
pracownika motywują do pracy kolejne osiągnięcia, będzie on w stanie długo pracować
na jednym stanowisku i w niezmiennym środowisku, pod warunkiem, że pracodawca
dostarczy mu motywatorów w postaci nowych zadań – wyzwań (w tym przypadku
największą motywacją jest potrzeba rozwoju poprzez „kolekcjonowanie” osiągnięć).
Osiąganie celu (czyli realizacja kolejnych zadań) wyzwala satysfakcję – a chęć
utrzymania tego stanu napędza taką osobę do zintensyfikowania wysiłków w celu
zwiększenia swojej efektywności. Można zatem uznać, że duża potrzeba osiągnięć
ma nie małe znaczenie na etapie podejmowania decyzji o podjęciu zatrudnienia
czy zatrudnieniu danego kandydata. Dlaczego? Otóż, nie każde stanowisko, może
zagwarantować możliwość osiągnięć (np. praca nie posiadająca zadaniowego
charakteru, praca nie związana z realizacją projektów, praca odtwórcza i
powtarzalna, będzie dla osoby z potrzeba osiągnięć mniej motywująca i nudna z
powodu podstawowego braku, czyli braku poczucia satysfakcji z zakończenia z
sukcesem procesu realizacji projektu).
Jeśli już wspominasz o tym, że
osiągnięcia motywują Cię do pracy rozwiń myśl – co rozumiesz przez osiągnięcia,
czyli jaki poziom satysfakcji będzie dla Ciebie dostatecznie motywujący, czy
coś jeszcze oprócz tego da Ci siłę napędową do pracy.
Z drugiej strony osoba postrzegająca
rozwój zawodowy, jako podnoszenie i nabywanie nowych kwalifikacji, będzie od
pracodawcy oczekiwała szkoleń, wzrostu trudności zadań oraz możliwości uzyskania
awansu. W jej przypadku pracodawca będzie miał więcej możliwości stymulacji
takiego pracownika i zaspokajania jego potrzeby rozwoju zawodowego.
Myślę, że nie przesadzisz, jeśli powiesz
rekruterowi, jakich ewentualnie szkoleń oczekujesz, jakie kompetencje chciałbyś
nabyć i rozwinąć. Nie stanie się też nic złego, jeśli zapytasz go o możliwości
awansu – pionowego związanego ze zwiększaniem odpowiedzialności czy też
poziomego związanego z możliwością wykonywania pracy w innych działach i
specjalizacjach (czyli zdobywania kolejnych uprawnień i umiejętności).
J. Sutherland i D. Canwell[i], wskazują na pięć
podstawowych funkcji rozwoju zawodowego, takich jak:
- Poszerzanie wiedzy - pomocnej w sytuacjach problemowych, zwłaszcza w pracy koncepcyjnej
- Uczenie się na podstawie doświadczeń - zdobywanie wiedzy praktycznej poprzez obserwację siebie i innych pracowników oraz wdrażanie nowych rozwiązań do wykonywanej pracy
- Rozwój nowych postaw i przekonań - zmiana dotychczasowych poglądów, przeformułowywanie systemu wartości, zasad i norm postępowania
- Możliwość odbudowywania kwalifikacji zawodowych - dotyczy wymiaru jednostkowego i odnosi się do indywidualnych kompetencji pracownika, ich diagnozowania i podnoszenia na wyższy poziom
- Współpraca i wkład w rozwój personelu - dzielenie się wiedzą i umiejętnościami, korzystanie z zasobów wiedzy innych pracowników, wzajemne uczenie się i działanie (coaching, mentoring, peertutoring).
PRESTIŻ I UZNANIE
Wiele osób odczuwających przemożną
potrzebę uznania motywować do pracy będzie pochwała z ust szefa, premia czy
inna forma uznania ich wkładu w realizację zadania. Respekt i otrzymanie w/w „głaska”
będzie dla nich wyznacznikiem tego, że swoją pracę wykonują dobrze i znajdują
się na właściwym miejscu w organizacji. Ważne jest to, w jaki sposób postrzegają
ich inni ludzie oraz czy i jak okazują im respekt, podziw, uznanie ich zasług.
Demotywująco na nich będzie wpływało posiadanie przełożonego, który nie ma w
zwyczaju, bądź nie potrafi pochwalić pracownika, podziękować mu za pracę i
zaangażowanie, nie wzmacnia pochwałami przyznawanych pracownikowi premii.
Pamiętaj: poczucie bycia cenionym i
niezastąpionym jest dla wielu osób silnym motywatorem – z niego czerpią energię
i chęć do pracy. Osoby takie, dobrze czują się na stanowiskach jednostkowych, o
uprawnieniach czy kompetencjach, których nie mają inni.
Dodatkowo, jeśli uznanie jest wzmocnione
szacunkiem, może stanowić niesamowity motor napędzający wielu do pracy. A
zatem nie bez znaczenia może być status społeczny związany z piastowaniem
określonego stanowiska. Jakie zawody wybierać, gdy czujesz nieodpartą
potrzebę szacunku ze strony znajomych, sąsiadów czy rodziny? Z pewnością te, które
cieszą się społecznym uznaniem: prawnik, lekarz lub pracę na tzw. stanowisku,
które zapewni Ci piękne biuro, „lepszy” samochód służbowy, obcowanie z
osobistościami czy praca ze znaną, uznawaną i popularną marką. Dla niektórych
wystarczy prestiż związany z zatrudnieniem w znanej spółce o wybijającej się
pozycji na rynku.
NIEZALEŻNOŚĆ I POCZUCIE KONTROLI
Prawda jest taka, że wielu z nas
należy do grupy tzw. typów niepokornych, którzy nie potrafią odnaleźć się w
sytuacji podległości i kontroli. Te osoby nie są predestynowane do bycia
trybikiem w rozbudowanej strukturze (etat polegający na wykonywaniu poleceń
przełożonego i raportowaniu realizacji w/w działań może powodować bunt i rosnącą
frustrację). Najlepiej wówczas zdecydować się na własną działalność gospodarczą
czy zostanie wolnym strzelcem. Jeśli zaś ta opcja nie za bardzo Ci odpowiada,
zawsze możesz poszukać takiego pracodawcy, który obsadzi Cię na samodzielnym
stanowisku (dającym dużą swobodę działania i możliwość samodzielnego ustalania czasu
pracy). Jeśli zaś możliwość samodzielnego ustalania kolejności zadań nie zaspokaja
w pełni Twojej potrzeby kontroli, z pewnością dobrze poczujesz się na
stanowisku, które pozwali Ci mieć wpływ na współpracowników czy sytuację w
firmie.
PIENIĄDZE
To, że pieniądze napędzają nas do
działania, nie jest żadnym nowym odkryciem – pracujemy dla wynagrodzenia, jeśli
decydujemy się na pracę za darmo (czyli np. staże, praktyki) to też tylko na
krótki czas zdobycia choćby minimalnego doświadczenia, które umożliwi nam
zarabianie. Wiele osób wstydzi się podejmowania tematu wynagrodzenia podczas
rozmów kwalifikacyjnych, często, zapytani o to, mają problemy ze wskazaniem progu oczekiwanego wynagrodzenia.
Drobna uwaga:
Choć powszechnie wiadomo, że motywują
nas pieniądze warto – jeśli już zdecydujesz się powiedzieć to rekruterowi
wprost – dodać też jeszcze jakiś inny czynnik motywacyjny. Dasz wtedy
pracodawcy sygnał, że poza pieniędzmi zależy Ci jeszcze na czymś innym
(unikniesz wpadnięcia w pułapkę stygmatyzacji i postrzegania Ciebie jako
materialisty).
Pamiętaj, że niestety nasza kultura wciąż spycha temat pieniędzy
na margines i mówienie o nich jest „passe”.
Staraj się w trakcie rozmowy z pracodawcą nie podkreślać dosadnie,
że to właśnie pieniądze motywują Cię do pracy. Ten temat, jeśli już zdecydujesz
się na jego podjęcie, wymaga dyplomacji i zmysłu obserwacji. Otóż, jeśli
rekuter będzie zdania, że nie powinieneś naciskać na kwestie finansowe, rozbrajająco
szczera odpowiedź może być źle odebrana. Z drugiej strony, jeśli w ogóle nie
wspomnisz podczas rozmowy o pieniądzach, pracodawca może uznać, że mają one dla
Ciebie marginalne znaczenie i zaproponuje Ci niższą pensję.
PODSUMOWANIE
Jak już wspominałam, każdy z nas jest
inny i każdego z nas motywują do pracy inne rzeczy. Czasem dla większego
poczucia bezpieczeństwa i stabilności jesteśmy w stanie zrezygnować z zaspokajania
potrzeby rozwoju. Czasem zaś będziemy w stanie ponieść ryzyko, by osiągnąć
sukces zawodowy. Tak czy inaczej warto mieć świadomość tego, co nas motywuje do
pracy i odpowiadać na to pytanie w zgodzie ze sobą. Np.: jeśli, biorąc udział w
rekrutacji na stanowisko mało ciekawe, powiesz rekruterowi, że już samo
wykonywanie tej pracy będzie dla Ciebie motywujące i fascynujące, możesz
osiągnąć efekt przeciwny od zamierzonego a rekruter zacznie powątpiewać w Twoją
szczerość również w innych omawianych podczas spotkania obszarach.
Świetny artykuł! Ja bardzo długo pracowałam nad tym żeby odpowiednio motywować swoich pracowników. Ale odkryłam, że najważniejsze jest przede wszystkim szanowanie ich stwarzanie odpowiednich warunków pracy. Ja teraz chcę zainwestować w nowe oprogramowanie microsoft ax partners żeby pracowało się im jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńOsobiście mnie najbardziej motywuje oczywiście wynagrodzenie które musi być adekwatne do wykonywanych zadań. O mojej pracy piszę więcej na http://pozyczkazdomu.pl/ gdzie zajmuje się umieszczaniem artykułów z dziedziny bankowej.
OdpowiedzUsuńTe pytania w sprawie pracy są czasami śmieszne
OdpowiedzUsuńszybka pożyczka
Ciężko jest przeprowadzić rekrutację mają w głowie multum innych obowiązków jakie zostały rekruterowi. Działy HR mają bardzo dużo ważnych spraw do załatwienia i dlatego od kilki lat coraz popularniejsze stają się systemy takie jak system TETA AIR. Dzięki działaniu w chmurze system ten daje pełne możliwości z poziomu aplikacji w telefonie. Do tego automatyzuje on wiele procesów Hr'owych dając pracownikom więcej czasu na skupienie się także bardzo istotnej rekrutacji
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie i ładnie do czasu aż ktoś nie zacznie kontrolować twojego umysłu o czym opisuje u mnie na blogu http://themindcontrol.org
OdpowiedzUsuńciekawe co
OdpowiedzUsuń